Enchiladas to jedno z najpopularniejszych dań kuchni meksykańskiej. Podobnie jak burrito, fajitas czy chili con carne, dostaniemy je w każdej knajpie w klimatach tequili i sombrero. W przeciwieństwie jednak do wcześniej wymienionych, nie jest ono przedstawicielem kuchni Tex-Mex, a autentycznym meksykańskim daniem przygotowywanym w Meksyku od wieków.
Już sama nazwa tego dania sugeruje, że jest ono obowiązkową pozycją na tym blogu. "Enchilada" pochodzi bowiem od słowa "enchilar", co z hiszpańskiego oznacza "dodać chilli" czy jak ja to mówię "dochillować". Mówimy zatem o potrawie, w której ostrość jest nie bez znaczenia. Oczywiście poziom pikanterii można sobie regulować wedle upodobań. Enchiladas można przyrządzić na wiele różnych sposobów, ale generalna zasada ich przygotowywania to zawijanie farszu w tortille i zalewanie sosem. Zazwyczaj są one zapieczone, ale nie jest to regułą. Głównym źródłem ostrości jest sos. Tortille są często w nim maczane przed zawijaniem, ale mogą być też polanem nim w późniejszym etapie. Zaprezentowany poniżej przepis to taka najbardziej popularna wersja enchiladas. Bardziej wyszukane przepisy można znaleźć na www.mexicanrecipes.me.
Składniki
- 60 dag mięsa mielonego (wołowe lub wieprzowe)
- 1 duża cebula
- 3 ząbki czosnku
- 1 puszka pomidorów
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 2 papryczki chilli chipotle w sosie adobo (lub zwykłe chilli)
- 1 papryczka chilli
- 1 łyżeczka kuminu (kminu rzymskiego)
- 1 łyżeczka oregano
- 2 łyżeczki słodkiej papryki
- sól
- 6 małych tortilli
- 40 dag startego sera żółtego
- 1 duża śmietana
- olej
- świeża kolendra
Sposób przygotowania
- Obierz cebulę i pokrój w drobną kostkę, z papryczki chilli usuń nasiona i drobno posiekaj. Rozgrzej na patelni olej i zeszklij na drobnym ogniu cebulę. Pod koniec wyciśnij do niej czosnek i smaż 2 minuty mieszając. Połowę podsmażonej cebulki z czosnkiem przełóż do rondla a resztę pozostaw na patelni. Dorzuć do niej posiekaną chilli i smaż jeszcze 2 minuty. Dorzuć mięso i smaż często mieszając. Gdy będzie już prawie gotowy, posyp farsz kuminem, solą i słodką papryką.
- Do rondelka z cebulą i czosnkiem wrzuć papryczki chipotle (lub zwykłe posiekane), pomidory z puszki, koncentrat i zagotuj wszystko. Dosyp oregano, sól i słodką paprykę. Gotuj 5 minut, po czym zmiksuj blenderem na niezbyt gładki sos. Pozwól mu trochę ostygnąć.
- Składaj enchiladas w następujący sposób: ułóż tortillę, posmaruj ją cienką warstwą sosu, następnie nałóż solidną porcję farszu, posyp serem, zalej łyżką śmietany i zwiń dosyć ciasno. Analogiczne zrób z resztą tortilli.
- Ułóż tortille w prostokątnym naczyniu żaroodpornym, zalej pozostałym sosem i posyp resztą sera. Zapiekaj w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C przez ok. 20 minut. Po upieczeniu serwuj posypane natką kolendry i polane świeżą śmietaną.
smakowicie:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie, i to chyba w kazdej odslonie! U mnie jutro bedzie wersja wege :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOstatnio zrobiłem według tego przepisu - wyszło rewelacyjnie! Świetny blog.
OdpowiedzUsuńpychota :)
OdpowiedzUsuńFajny sposób zapiekania tortilli,jutro zakupy w Lidlu,więc skuszę się na to pyszne danie:)dzieci będą zachwycone.
OdpowiedzUsuńWspaniale
UsuńPierwszy raz robilam i wyszlo przepysznie
Mozna zamiast mieska wolowego/ wieprzowego dac kurczaka? :) pozdrawiam super blog
OdpowiedzUsuńMożna, wtedy będzie enchilada z kurczakiem :)
Usuńnajlepsza, zawsze robimy z tego przepisu:)
OdpowiedzUsuńPyszności! Kawał dobrej roboty odwalasz z tym blogiem. Po przygotowaniu Buffalo Wings wg Twojego przepisu, każdy inny z tej strony biorę w ciemno i póki co palce lizać :) Dzięki!
OdpowiedzUsuńkolejny bardzo smaczny przepis z tego bloga. polecam
OdpowiedzUsuńOstatnio trafiłam na tego bloga - i jestem zakochana. A to był pierwszy przepis do wypróbowania :D Tylko zamiast kupnych - zrobiliśmy własne placki (które są mega łatwe do zrobienia!).
OdpowiedzUsuńDziękujemy za ten przepis!
Dzisiaj zrobię już mi ślinka cieknie :-)
OdpowiedzUsuńTo mój ulubiony przepis na enchiladas, szkoda, że nie ma już nowych wpisów...
OdpowiedzUsuń