Chilli na śniadanie? Czemu nie?! Zwłaszcza jako składnik w tostach, które lubi chyba każdy. Wiadomo, że w tygodniu, gdy każda minuta o poranku jest cenna, nikt nie pomyśli o smażeniu tostów z jajkiem i chilli. Ale w weekend? Kto tak nie ma, że w wolnym dniu lubi zjeść na śniadanie coś ciut bardziej wykwintnego niż kanapka z żółtym serem? Jajecznica, może omlet, a może właśnie lekko pikantny tościk?
Jestem urodzonym jajkożercą. Od małego jadłem jajka w każdej ilości i postaci. I choć wiele smaków z dzieciństwa mi się zmieniło i na niektóre potrawy, którymi kiedyś się zajadałem, teraz patrzę z niechęcią, to umiłowanie do jajek jak było, tak pozostało. Lubię je w każdej postaci: na miękko, na twardo, faszerowane, "w koszulkach", smażone, sadzone, w sosach, w sałatkach, wszędzie. Nic dziwnego zatem, że czasem lubię sobie zaserwować na śniadanie tosta z jajkiem, a żeby było wyraziście, nie zaszkodzi też odrobina pikanterii. Chilli z jajkiem komponuje się tak samo dobrze, jak ze wszystkim innym. Poniższy przepis to żaden przepis. W końcu tosta każdy głupi zrobić potrafi. Przedstawiam tylko propozycję składników, które moim zdaniem w połączeniu ze sobą wypadają bardzo dobrze.
Składniki
- 4 kromki pieczywa tostowego (lub innego miękkiego)
- 2 jajka
- 1 papryczka chilli
- 2 pieczarki
- 2 plastry wędliny
- 2 grube plastry sera
- oregano
- masło
Sposób przygotowania
- W pierwszej kolejności trzeba usmażyć jajka sadzone. Wbijamy je pojedynczo do miseczki, a stamtąd delikatnie na mocno rozgrzany tłuszcz. Smażymy kilka minut na średnim ogniu. Nie ścinamy ich zbyt mocno, gdyż będą się jeszcze ścinać w tosterze.
- Obieramy i kroimy pieczarki w cienkie plasterki a chilli w jeszcze cieńsze krążki.
- Gdy żółtka będą już nieco ścięte, zaczynamy składać tosty. Smarujemy dwie kromki cienką warstwą masła. Dalej pieczarki, które posypujemy oregano, a na to ser. Teraz wędlina, na nią chilli i po jajeczku. Przykrywamy pozostałymi kromkami pieczywa.
- Wkładamy do tostera lub grilla elektrycznego i przykrywamy z góry. Jeżeli mamy możliwość, to nie ściskamy tostów za bardzo, bo żółtko może wypłynąć.
- Tostujemy aż ser się stopi i pieczywo przyrumieni. Popijamy ulubionym schłodzonym sokiem.
A u mnie w domu kultowy był tekst Ojca w niedzielny poranek: "Gdybyśmy mieli bekon, to byśmy zrobili jajecznicę na bekonie, ale nie mamy jajek..." :-)
OdpowiedzUsuńP.S. Mówił to bez względu na asortyment w lodówce :-)
Już to gdzieś kiedyś słyszałem ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają bombowo! ;)
OdpowiedzUsuńale wypasione ;]
OdpowiedzUsuńidę sobie zrobic takiego tosta xd
pomimo później pory.
najpyszniejsze śniadanie!
OdpowiedzUsuńŚniadanie na ostro!
OdpowiedzUsuń