Satay (inaczej Sate) to grillowane szaszłyki z różnych rodzajów mięsa, wywodzące się z dalekowschodniej Azji. Są one potrawą narodową w Indonezji. Stamtąd też przybyły do Holandii, która kiedyś okupowała ten kraj. Satay'e są również popularne w innych krajach tamtej części świata, m.in w Tajlandii, Singapurze czy na Filipinach. Ich popularność rośnie też w Europie. Dzięki coraz łatwiej dostępnym składnikom, można bez problemów przygotować tę potrawę w domu.
Satay'e przyrządza się niemal z każdego rodzaju mięsa (kurczak, wołowina, wieprzowina, kozina czy nawet z wątróbki) oraz przeróżnie przyprawia (zależnie od tego skąd się wywodzą). W przygotowywaniu mamy zatem dużą swobodę. Co jest charakterystyczne szczególnie w europejskich restauracjach to fakt, że satay'om niemal zawsze towarzyszy sos z orzeszków ziemnych (czasem z masła orzechowego) - najlepiej lekko pikantny.
Składniki
- 3 filety z kurczaka
- 4-5 patyczków na szaszłyki
Marynata:
- 2 ząbki czosnku
- 1 czerwona chilli
- 2cm kawałek imbiru
- 1 łyżeczka kminu rzymskiego
- 1 łyżeczka kurkumy
- 1 łyżka ciemnego sosu sojowego
- 2 łyżki sosu rybnego
- 1-2 łyżki brązowego cukru
- 1 łyżka mielonej trawy cytrynowej
- 1 łyżka oleju arachidowego
Sos:
- 80g prażonych niesolonych orzeszków ziemnych (można zastąpić 2-3 łyżkami masła orzechowego)
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 łyżki ciemnego sosu sojowego
- 1 łyżka sosu rybnego
- 2 łyżki brązowego cukru
- 1cm kawałek imbiru
- 1 czerwona chilli
- 1 łyżeczka koncentratu z tamaryndowca
- mała puszka mleczka kokosowego (200ml)
- sok z 1 limonki
- 1 łyżka świeżej natki kolendry
Sposób przygotowania
- Kurczaka można nadziać na patyczki na dwa sposoby. Pierwsza tradycyjna metoda to pokroić grubo umyte piersi i nadziewać na patyczki kawałek po kawałku. Jamie Oliver proponuje, aby w uproszczeniu położyć piersi jedna przy drugiej i patyczkami przekłuwać wszystkie je w poprzek (w odstępach ok. 2cm). Gdy już nabijemy wszystkie patyczki to przecinami kurczaki pomiędzy patyczkami.
- Do przygotowania marynaty i sosu przyda się blender lub malakser. Do obranych i pokrojonych drobno czosnku i imbiru dodajemy resztę składników marynaty. Miksujemy wszystko dokładnie.
- W tak przygotowanej marynacie obtaczamy kurczaka i odstawiamy go do lodówki na minimum 1h.
- Przygotowanie sosu jest równie skomplikowane, jak zrobienie marynaty. Obieramy co się da, wsypujemy/wlewamy/dorzucamy resztę i miksujemy - nie musi być super gładko. Lepiej nawet, gdy orzeszki, chilli i kolendra nie zmiksują się zupełnie. Próbujemy. Jeżeli jest za mało słone do dolewamy sosu rybnego, za mało słodkie to więcej cukru, za mało kwaśne - sok z limonki.
- Kurczaka grillujemy na grillu tradycyjnym, elektrycznym lub patelni grillowej. Grillujemy na średnim ogniu. Często obracamy, uważając, aby się nie przypaliły.
- Serwujemy z sosem z orzeszków. Możemy posypać natką kolendry.
Pyszności! Mmm a ten sosik... ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńPyszne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPrezentuje się super! Apeluję o częstsze wpisy :)
OdpowiedzUsuńNie tak łatwo znaleźć na to wszystko czas (gotowanie, zdjęcia, opisywanie...) ale obiecuję postarać się z całych sił :)
UsuńCzy sos można zrobić dzień wcześniej?
OdpowiedzUsuńMyśle ze można przetrzymac w lpdowce
Usuń